Przedwczoraj rano dla lotniska Kraków Balice pojawiła się taka oto depesza METAR:
METAR EPKK 130600Z 09003KT 0150 R25/0150 FG VV001 13/13 Q1014
widzialność 150 m
widzialność RVR z progu pasa 150 m
widzialność pionowa 100 ft
mgła, gęsta mgła
Mimo tak fatalnych warunków lotnisko nie zostało zamknięte.
Jak to się stało, że mimo tego nie doszło do żadnego wypadku?
Ano samoloty, które miały startować opóźniały odlot i czekały na poprawę pogody. Natomiast samolot, który przyleciał z Brukseli również czekał - w holdingu na wysokości FL100, po czym załoga podjęła decyzję o odlocie do Łodzi.
Załoga nie wykonała żadnego "próbnego zniżania do wysokości decyzji".
100% bezpieczeństwa, jakie to boleśnie proste?!
